Home » Aktualności » V rocznica nadania szkole imienia Bł. ks. Jerzego Popiełuszki – Święto Patrona. 19.10.2015r.

Archiwum

V rocznica nadania szkole imienia Bł. ks. Jerzego Popiełuszki – Święto Patrona. 19.10.2015r.

 „Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry i zostają po nich serca złamane, jak drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba, by wszystko mogło na czas kwitnąć i owocować i to właśnie po tych zostaje piękno naszego świata”

Dokładnie  w 31 rocznicę męczeńskiej śmierci księdza Jerzego Popiełuszki obchodziliśmy piątą rocznicę nadania imienia tego Męczennika naszej skrzyszowskiej szkole.

Uroczystą Mszę św. celebrował ks. dziekan Józef Hamiga wraz z byłym proboszczem ks. Januszem Skrzypkiem i obecnym proboszczem ks. Mariuszem Nosalem.

W koncelebrowanym nabożeństwie uczestniczyli także: Wójt Gminy Ostrów – Piotr Cielec, radny powiatu ropczycko – sędziszowskiego – Bogusław Wójcik, przewodniczący Rady Gminy w Ostrowie – Józef Bajor, przewodnicząca Komisji Oświaty – Małgorzata Cwanek, radna naszej miejscowości Anna Książek – Pięta, sołtys wsi Skrzyszów – Andrzej Budzik, dyrektor GCKiS w Kamionce – Przemysław Łagowski, dyrektor Przedszkola w Skrzyszowie Dorota Wrona,  przewodnicząca Rady Rodziców – Lucyna Pociask a także nauczyciele, uczniowie i pracownicy na czele z dyrektorem – Andrzejem Ziajorem oraz rodzice. Podczas wygłoszonej homilii ks. prałat wspominając postać ks. Jerzego podkreślił Jego niezłomną postawę w obronie uciskanych, poszkodowanych przez system polityczny i nierówności społeczne – do końca odważnie bronił wyznawanych wartości. Przypomniał także dzień 19 października 2012 roku – kiedy to również wśród tej społeczności wraz z księdzem Januszem, pomysłodawcą, przekazywał Relikwie ks. Jerzego. Następnie uczniowie zaprezentowali przygotowany montaż – słowno muzyczny, w którym przedstawili lata dzieciństwa i pracę duszpasterską ks. Jerzego.

……dzieciństwo
niczym z Bożej bajki
gdy biegł polami w jesienne szarugi
równie radośnie
co kwitnącym majem
by przed lekcjami
dzwoneczkami dzwonić
Panu Jezusowi.

…Biegnę Polsko do Ciebie
ze stron odległych z hut kopalń górniczych
i ze Stoczni Gdańskiej
od krzyży złączonych kotwicą nadziei
od grobów wzniesionych nienawiścią.

Uczniowie śpiewali piosenki o wymownej treści i dużym zabarwieniu emocjonalnym: m.in. „Modlitwę Okudżawy ”  czy „Miejcie nadzieję”.

…..Miejcie nadzieję!… Nie tę lichą, marną
Co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera,
Lecz tę niezłomną, która tkwi jak ziarno
Przyszłych poświęceń w duszy bohatera…..

Jesteśmy dumni, że w naszej szkole już od pięciu lat patronuje Bł. Ks. Jerzy Popiełuszko. Uczymy się od niego odpowiedzialności wobec siebie, drugiego człowieka i naszej Ojczyzny. Chcemy być godnymi uczniami naszego patrona. Poprzez swoją postawę, zaangażowanie w życie szkoły i społeczeństwa, zwłaszcza lokalnego, pragniemy przekazywać jego przesłanie jak największej liczbie osób; „Zło dobrem zwyciężaj”.

Do tego wyjątkowego święta społeczność szkolna przygotowywała się już znacznie wcześniej.  W czerwcu został ogłoszony międzyszkolny konkurs literacki o bł. ks. Jerzym oraz szkolny konkurs wiedzy, a także dla najmłodszych konkurs plastyczny, w którym mieli odnieść się do wybranych myśli ks. Jerzego.

Laureatką międzyszkolnego konkursu literackiego została – Oliwia Krzystyniak z kl. VI ze Szkoły Podstawowej w Skrzyszowie

Wyróżnienia otrzymali: Katarzyna Longosz z kl. VI ze Szkoły Podstawowej w Kozodrzy i Oliwier Stręk z kl. VI ze Szkoły Podstawowej w Ostrowie.

Laureatami w szkolnym konkursie wiedzy o Patronie zostali:

I  – Oliwia Krzystyniak – kl VI
II – Oliwia Juchno – kl IV i Kamila Fryz – kl – VI
III – Szymon Lepak – kl V

Natomiast w szkolnym konkursie plastycznym:

I – Patryk Świątek z kl. 0
II – Wiktoria Kłusek z kl. I i Natalia Kłusek z kl. III
III – Dawid Knych z kl. 0

Dyplomy i nagrody wyróżnionym uczniom wręczyli obecni na uroczystości goście. Zabierając głos Wójt Gminy Ostrów Piotr Cielec podkreślił jak ważnym dla wychowania młodego pokolenia jest przekazywanie wartości, którymi w swoim życiu  kierował się bł. Ks. Jerzy Popiełuszko.

Tradycyjnie już na koniec podsumowany został konkurs „Zachowaj trzeźwy umysł”. Wyróżnienie uczniowi kl. III Kacprowi Rokoszowi wręczyli przewodniczący Rady Gminy w Ostrowie – Józef Bajor i sołtys wsi Skrzyszów – Andrzej Budzik.

Składamy serdeczne słowa podziękowania Beacie Babiarz i Lidii Szymanek oraz Kamilowi Piękosiowi za przygotowanie i przeprowadzenie akademii podczas tej uroczystości. Dziękujemy wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób swoją pracą i obecnością przyczynili się do ubogacenia Święta Patrona Szkoły. W tym dniu rozpoczęła się peregrynacja Relikwii Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki wśród nauczycieli, pracowników szkoły, rodziców, uczniów i mieszkańców Skrzyszowa.

Praca literacka Oliwii:
Temat pracy :
Odnieś się do słów – „Przemoc nie jest oznaką siły lecz słabości”. Opisz sytuację, której doświadczyłeś lub byłeś świadkiem przemocy.

”BEZLITOSNE HEJTY”

Wybrałam temat o przemocy, ponieważ osobiście dotknęło mnie tragiczne w skutkach zdarzenie, które pragnę opisać dla przestrogi moich rówieśników. Nie chciałabym, aby podobna sytuacja dotknęła kogokolwiek. Czasem zbyt trudno wyobrazić sobie, jak błahe z pozoru zachowania mogą wpłynąć na psychikę drugiego człowieka. Przemoc nie musi być fizyczna, można również bardzo głęboko zranić człowieka słowem – tak jak w tym przypadku. Pewnego dnia za pośrednictwem Internetu poznałam 14-sto letniego kolegę Dominika. Często pisaliśmy ze sobą na Facebooku lub innych portalach społecznościowych. Opowiadał mi  o sobie, swoich problemach, wymienialiśmy się też opiniami na różne tematy. Po jakimś czasie, kiedy nabraliśmy do siebie zaufania, zwierzył mi się i opowiedział o swoim problemie, z którym od dawna się boryka. Problem dotyczył hejtów, których doświadczał z powodu swojego wyglądu. Dominik bardzo zwracał uwagę na stylizację włosów, nosił rurki i dbał o swoje ciało, czym wyróżniał się spośród kolegów. Koledzy za pośrednictwem różnych serwisów społecznościowych a także w codziennych relacjach w szkole przezywali go, że jest pedałem, rzucali nawet w niego kamieniami, bili i szarpali. W Internecie pojawiały się obraźliwe, wręcz wulgarne komentarze na jego temat, prześmiewcze ilustracje i dowcipy. Do grona kolegów z klasy codziennie dołączały nowe osoby. Codziennie martwiłam się jak minął mu kolejny dzień w szkole, ponieważ z każdym dniem czułam, że coraz bardziej przytłacza go ta sytuacja. Stał się małomówny, zamknięty w sobie, przygnębiony i coraz rzadziej miał ochotę ze mną rozmawiać. Bardzo przejmowałam się jego problemami, chciałam mu za wszelką cenę pomóc, jednak nie wiedziałam jak. Starałam się go pocieszać i podnosić na duchu. Miał takie same zainteresowania jak ja, mieliśmy np. takich samych idoli, wspólnie wybraliśmy się na koncert jednego z nich. Po koncercie długo rozmawialiśmy i dopiero wtedy, podczas rozmowy na żywo, zobaczyłam do czego tak naprawdę mogą doprowadzić hejty. Dominik był załamany, wspominał, że nie chce mu się żyć, że presja którą wywierają na niego koledzy jest nie do zniesienia. Mówił, że miał nadzieję, iż przyjazd na koncert swojego idola i spotkanie ze mną sprawi, że chociaż na chwilę zapomni o gnębiących go problemach. Ja również miałam nadzieję, że po spotkaniu i rozmowie ze mną odczuje ulgę. Jednak tak nie było, ponieważ ten problem pogrążył go psychicznie. Pomimo wsparcia ze strony mamy, przyjaciół i idola nie dawał sobie rady. Trzy miesiące po koncercie jego stan psychiczny jeszcze bardziej się pogorszył, wspominał czasami, że chce ze sobą skończyć. Próbowałam mu wytłumaczyć, że nie powinien myśleć w ten sposób i nie warto tak się przejmować opiniami innych. Jak się okazało, Dominika przerosło to wszystko i popełnił samobójstwo. Przed śmiercią napisał mi takie słowa „Ze mną już koniec. Do zobaczenia w niebie. Pa”. Kiedy odczytałam tą wiadomość, dostałam gęsiej skórki, miałam łzy w oczach i od razu zaczęłam do niego pisać, mając nadzieję, że jeszcze odpisze oraz że zdążę go uratować. Nie odpisywał, dlatego coraz bardziej się martwiłam, a potem pomyślałam, że może to żart. Wkrótce okazało się, że to prawda. Zadzwoniła do mnie jego mama i z płaczem powiedziała mi jak zobaczyła Dominika, który w domu powiesił się na sznurówkach. Sama zaczęłam płakać. Opowiadała, że wzięła nóż i odcięła sznurówki na których wisiał jej syn, a potem położyła go na sofie. Przytuliła go mocno, a kiedy szła po telefon, zauważyła kartkę , na której napisał do niej: ”Jestem zerem. Mamo przepraszam za to co zrobiłem, lecz nie radziłem sobie z tym wszystkim, ale obiecuję, ze na pewno jeszcze się spotkamy”. Na odwrocie kartki wypisał nazwiska swoich przyjaciół i wrogów. Nie mogłam uwierzyć w to, co właśnie usłyszałam od pani Jadwigi. Bardzo długo nie wierzyłam w to wszystko, sama nie radziłam sobie z tym wszystkim, ale wiedziałam, że nie mogę się poddać właśnie dla niego. Bardzo często płakałam, byłam załamana, smutna, na niczym nie mogłam się skupić. Jednak czułam, że on jest blisko mnie i pilnuje, by nic mi się nie stało. Minął około miesiąc, gdy zobaczyłam w Internecie różne opinie dziennikarzy na ten temat. Ale były tam także nadal różne pliki obrażające Dominika, co bardzo mnie zasmuciło, gdyż nie rozumiałam jak tak można traktować człowieka .Wrogowie Dominika, nawet po jego śmierci nie rozumieli tego co zrobili, tzn. przyczynili się do śmierci chłopaka z ich szkoły. Podsumowując, chciałabym zwrócić uwagę moich rówieśników, jak również dorosłych na skutki hejtów w Internecie oraz wszelkich przejawów przemocy. Bardzo łatwo jest śmiać się  i szydzić z drugiej osoby,  zwłaszcza w dużej grupie, upatrując sobie ofiarę do prześladowania. Wbrew pozorom, nie świadczy to o sile tej grupy, przeciwnie o jej słabości, gdyż wyśmiewać i hejtować jednostkę jest bardzo łatwo. Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, jak może to być okrutne i bolesne dla drugiego człowieka, ponieważ osobiście nigdy tego nie doświadczyłam. Myślę, że każdy powinien zastanowić się nad konsekwencjami swoich słów i opinii o innych. Ktoś, kto tego nie przeżył, nie może zrozumieć bólu po stracie bliskiego człowieka. Bardzo tęsknię za Dominikiem, za naszym pisaniem, wspólnymi koncertami, rozmowami i spotkaniami. Codziennie modlę się za niego i mam nadzieję, że tam jest mu lepiej.